Leki i suplementy. Witam wszystkich! Dawno nie odwiedzałem tego forum ale czułem się wyśmienicie więc nie było potrzeby. Ale mineło pół rou i znowu coś się popsuło. Zaczęło się od dziwnych ucisków w klatce potem serce zaczęło mi dziwnie bić - bije a potem krótkie zatrzymanie i znowu startuje i tak od czasu do czasu
Dom musi być na kogoś komu bije serce. The house needs to be held by someone with a heartbeat. Dobrze Zoe, przy odrobinie szczęścia, zobaczymy jak bije serce. OK now Zoe, with a little bit of luck, we'll see a heartbeat. Nie zapominajmy pod tymi piórami i koronkami, bije serce prawdziwego mężczyzny.
Pod jednym sercem inne serce bije Piękna Mamusia Milena Sobiech ‼️ OGŁOSZENIE ‼️ ‼️Kochani dopadło mnie okropne choróbsko Kontakt ze mną
Podczas czytania tej książki towarzyszyły mi różne emocje. Kocham tą książkę całym sercem zdecydowanie jest to książka która podbiła moje serce w 100%. ,,Jeszcze Raz Przebacz’’ zasługuje na więcej niż tylko 5/5 gwiazdek. Historia Ellie i Asher podbije wasze serca. Ola stworzyła cudownych bohaterów oraz piękną historie.
Sercem Kościoła jest Rzym. To serce bije równomiernie, miewało arytmie, ale nigdy zawału. Wierzę, że do końca świata będzie biło. Dobry katolik jest rzymianinem – mówi ks. prof. Marek Starowieyski.
nonton fifty shades of darker full movie sub indo narashika. Narodziny dzieckaPod moim sercem, inne bije serce... Nieznane a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe raczki dziecka, cichutko pukają do mego serca. Myślę wtedy - może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje!
To jest artykuł z Curious Kids, serii dla dzieci w każdym wieku. The Conversation prosi młodych ludzi o nadsyłanie pytań, na które chcieliby, aby odpowiedział ekspert. Wszystkie pytania są mile widziane: dowiedz się, jak wziąć udział w konkursie na dole strony. Jak bije nasze serce? – Aarav, lat 9, Bombaj, Indie Aarav – to doskonałe pytanie, które dotyczy każdego mieszkańca naszej planety! Serce jest mięśniem, a wszystkie mięśnie w naszym ciele pracują, aby poruszać różne rzeczy. Niektóre mięśnie poruszają naszymi oczami, gdy czytamy tę stronę, inne pomagają nam podnosić rzeczy naszymi rękami. Mięśnie te są „dobrowolne”, co oznacza, że można je kontrolować. Ale inne mięśnie w ciele są „mimowolne”, co oznacza, że nie możesz ich kontrolować. Serce jest wykonane ze specjalnego mimowolnego mięśnia zwanego mięśniem sercowym, a ten mięsień składa się z komórek zwanych kardiomiocytami (co dosłownie oznacza „komórki mięśnia sercowego” w języku łacińskim). Nie możesz kontrolować mięśnia sercowego ani jego komórek: one reagują na rzeczy, których potrzebuje nasze ciało, takie jak tlen w naszych mięśniach nóg, gdy się poruszamy, lub pozbycie się naszych odpadów dwutlenku węgla poprzez wydychanie. Serce ma specjalną plamę komórek zwanych komórkami „rozrusznika”, które różnią się od wszystkich innych komórek mięśniowych serca, gdy patrzy się na nie pod mikroskopem. Komórki te wyznaczają rytm, w którym bije reszta serca i znajdują się w ścianie prawego przedsionka, który jest prawą górną komorą serca. Komórki te tworzą impuls elektryczny – jak mały wstrząs elektryczny – który wystrzeliwuje przez specjalne ścieżki w całym sercu, aby upewnić się, że wszystkie inne komórki mięśniowe kurczą się we wzorze fali, aby wypompować krew z serca, do płuc i wokół ciała. Ta fala jest spowodowana przez ruch maleńkich cząsteczek, które poruszają się od wewnątrz i na zewnątrz komórek. Cząsteczki te pochodzą z żywności, którą spożywamy i są wykorzystywane do utrzymania naszego funkcjonowania, dlatego ważne jest, aby jeść wystarczającą ilość owoców i warzyw oraz żywności zawierającej wapń. Niektórzy ludzie mają problemy z komórkami rozrusznika serca, przez co impuls elektryczny nie przechodzi przez całą drogę przez serce i serce nie kurczy się prawidłowo. U tych osób można przeprowadzić operację wszczepienia maleńkiego urządzenia kontrolującego rytm serca – jest to tak zwany „rozrusznik serca”, który zastępuje komórki rozrusznika. Serce nie zawsze bije w tym samym rytmie. Nasze serce reaguje na sygnały nerwowe wysyłane z mózgu lub na substancje chemiczne, które organizm wytwarza w odpowiedzi na rzeczy, które widzi, słyszy lub czuje. Jeśli twoje rodzeństwo przebrało się w straszny kostium, aby cię przestraszyć, twoje oczy by to zobaczyły, a chemiczne i elektryczne wiadomości w mózgu wysłałyby impulsy do serca, aby spowodować jego szybsze bicie. To dostarczyłoby więcej krwi i tlenu do komórek rąk i nóg, więc mógłbyś uciec. Boo! . A kiedy jesteś w domu w sobotni wieczór, relaksując się i oglądając swój ulubiony program telewizyjny, dzieje się coś odwrotnego: serce nie musi pracować tak ciężko, a więc relaksuje się i wraca do swojej prędkości spoczynkowej, z większością krwi płynącej do jelit, a nie do kończyn, ponownie spowodowane przez wiadomości chemiczne i elektryczne. Serce bije około 60 do 70 razy na minutę, a kiedy ćwiczymy naprawdę ciężko, może bić aż 220 razy na minutę. Serca dzieci mogą bić szybciej niż serca dorosłych, zwłaszcza podczas ciężkich ćwiczeń. Jeśli chcesz dowiedzieć się, ile uderzeń może wykonać twoje serce w ciągu minuty, obliczenie wynosi 220 minus twój wiek – więc w twoim przypadku, 220 minus dziewięć równa się 211 uderzeń na minutę, kiedy ćwiczysz tak ciężko, jak to tylko możliwe. Dla kogoś w moim wieku jest to około 190 uderzeń na minutę. Aby poczuć, jak ciężko pracuje twoje serce, spróbuj zaciskać i rozluźniać pięść 60 razy w ciągu minuty. Ciężka praca, prawda? I pamiętaj, że twoje serce bije 60 razy na minutę, 60 minut na godzinę, 24 godziny na dobę i 365 dni w roku. To 31 536 000 uderzeń rocznie – gdybyśmy tylko siedzieli spokojnie! Na szczęście Twoje serce ma trochę czasu na odpoczynek, pomiędzy każdym uderzeniem. Witajcie, ciekawskie dzieci! Czy macie pytanie, na które chcielibyście, aby odpowiedział wam ekspert? Poproś osobę dorosłą, aby wysłała twoje pytanie do nas. Możesz: * wysłać swoje pytanie pocztą elektroniczną na adres [email protected] * poinformować nas na Twitterze, oznaczając @ConversationUK hashtagiem #curiouskids, lub* wysłać nam wiadomość na Facebooku. Proszę podać swoje imię i nazwisko, wiek oraz miasto, w którym mieszkasz. Jeśli chcesz, możesz również przesłać nagranie audio swojego pytania. Wyślij tyle pytań, ile chcesz! Nie będziemy w stanie odpowiedzieć na każde pytanie, ale zrobimy, co w naszej mocy. Więcej artykułów Curious Kids, napisanych przez ekspertów akademickich: Jak ptaki widzą, dokąd zmierzają? – Thomas i Luke, 6 lat, Sussex, Wielka Brytania Jakie stworzenie morskie może zaatakować i pokonać wieloryba błękitnego? – Drake, 7 lat, Sydney, Australia Czy motyle pamiętają, że były gąsienicami? – Evan, wiek 5 lat, Bristol, Wielka Brytania .
Życzenia na narodziny dziecka Pod moim sercem, inne bije serce… Prev Article Next Article Pod moim sercem, inne bije serce… Nieznane a jakże bliskie i jakże kochane. Pod moim sercem małe raczki dziecka, cichutko pukają do mego serca. Myślę wtedy – może być wspanialej? Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje! Facebook Prev Article Next Article Related Posts Dziś na świat maleństwo przyszło! Mała Kruszynko! Małemu szczęściu Gratulacje! Niech się rozwija w zdrowiu! Waszej ślicznej maleńkiej córeczce Urodziła się dziewczynka Add Comment Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
Pod moim sercem, inne bije serce... Nowszy post Starszy post Strona główna Tatiana Staś urodzona w 1979roku z wykształcenia pedagog, z zamiłowania fotograf Wszystkie fotografie zamieszczane na tej stronie stanowią własność autorki. Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii bez jej zgody jest zabronione. Kategorie portret podróże natura pejzaż dziecko inne nostalgia ślubne ciąża architektura sport
"Widzisz, ból jest tylko chwilą" Na stole stały cztery świeczki. Pierwsza rzekła nagle: "Jestem dobrem - ludzie już mnie nie potrzebują, więc mogę zgasnąć..." Druga świeczka dodała: "Jestem sprawiedliwością. Dziś nikt też mnie już nie potrzebuje!" Obie świeczki zgasły. Trzecia, zasmucona rzekła: "Jestem miłością - na mnie ludzie mają coraz mniej czasu, więc i ja zgasnę." Trzy świeczki zgasły. Do pokoju weszła młoda kobieta i popatrzyła na nie ze smutkiem. Czwarta świeczka odpowiedziała: "Nie martw się. Ja jestem nadzieją. Póki ja istnieję, wszystko można zacząć od nowa..."Tak, to prawda. Nadzieja czasem trzyma nas przy życiu, wyzwala w nas siłę do walki. Tak dobrze o tym wiem. Dzisiaj kolejna spowiedź. Troszkę lżej na sercu. Chciałabym być bliżej Ciebie, Boże... Pozwól mi..."Każdego dnia zbieramy kamienie. Ale co budujemy? Most czy mur?" No właśnie. Tylu ludzi dzisiaj widzi tylko siebie, swoje uczucia, plany... Tak trudno im spojrzeć na innych, coś naprawić, coś odbudować. Nieustanna pogoń za pieniędzmi, praca wymagająca coraz większych poświęceń. Hmmm... skąd ja to znam? Czy małżeństwo, rodzina nic już nie znaczy? Przecież mieć ukochaną osobę obok to najpiękniejszy prezent od życia. I najprawdziwszy, na zawsze. Wystarczy tylko się starać, dbać wzajemnie o siebie i kochać... oczywiście tą miłością pisaną przez duże M. Długo klęczałam dzisiaj w kościele... Nie chciałam się nigdzie spieszyć, bo po co? Czasem warto przmyśleć swoje życie od samego początku. I choć pewnych momentów w życiu nie da się wymazać, to dziś wiem, że te gorsze dni dają siłę. Czasami warto jest się uśmiechnąć, choćby przez łzy."Boże mój, który widzisz w ukryciu"Gdy staram się zapomnieć, Ty przypominasz. Gdy nie mogę zasnąć, Ty oczekujesz na moje przebudzenie. Gdy nie myślę o powrocie, Ty na mnie czekasz. Gdy nie widzę drogi wyjścia, Ty otwierasz drzwi. Gdy umieram z głodu, Ty zastawiasz mi stół. Gdy decyduję się: "Już czas, bym wyruszył", Ty wychodzi mi naprzeciw. Ja przecieram sobie oczy, nieczułe jak kamień, Ty, pochylony nade mną płaczesz. Nie mam odwagi wyciągnąć ręki, Ty mnie tulisz do siebie. "Drogi Boże piszę chociaż kilka słów..." "List od Jezusa"Jak się czujesz? Musiałem napisać do Ciebie krótki list, aby Ci powiedzieć jak troszczę się o Ciebie. Widziałem Cię wczoraj, jak rozmawiałeś ze swoimi przyjaciółmi. Czekałem na Ciebie cały dzień, mając nadzieję, że chciałbyś porozmawiać też ze mną. Dałem Ci zachód słońca, abyś zakończył Twój dzień i chłodny podmuch wiatru, abyś odpoczął. I czekałem... Nie przyszedłeś. To mnie zraniło, ale nadal Cię kocham, ponieważ jestem Twoim Przyjacielem. Widziałem Cię śpiącego zeszłej nocy i chcąc dotknąć Twoich brwi, rozlałem światło księżyca na Twoją twarz. Znowu czekałem, chciałem z Tobą porozmawiać. Mam tak wiele prezentów dla Ciebie. Obudziłeś się i pobiegłeś do pracy. Moje łzy były w deszczu. Gdybyś tylko mnie posłuchał. Kocham Cię. Próbuję Ci to powiedzieć przez błękitne niebo, cichą, zieloną trawę, szepczę to w liściach na drzewach i w kolorach kwiatów. Wykrzykuję Ci to w strumieniach górskich. Ubrałem Cię w ciepłe promienie słońca i nasyciłem powietrze zapachami natury. Moja miłość do Ciebie jest głębsza niż ocean i większa niż największa potrzeba w Twoim sercu. Proszę, porozmawiaj ze mną. Proszę Cię, nie zapominaj o mnie. Chciałbym podzielić się z Tobą tyloma rzeczami. Nie będę Ci więcej przeszkadzał. Decyzja należy do Ciebie. Wybrałem Cię i ciągle czekam, ponieważ kocham...Czasem chciałabym stąd uciec. Uciec od wiecznych humorów, pretensji. I tym razem nie chodzi o męża, tylko o rodziców. Mam żal... Straszny żal o pewne sprawy. Jeśli chodzi o pracę, to dalej czekam. I to czekanie powoli już mnie wykańcza. A chciałabym w końcu wiedzieć na czym stoję, bo od kwietnia żyję w ciągłej niepewności. Męczy mnie to już. Żeby tak to wszystko mogło się już ułożyć. A ja potrzebuję tylko spokoju. Ostatnio odnajduję go w miejscu mojego dzieciństwa... I nawet jest okazja żebyśmy się tam przeprowadzili. Tylko czy to rzeczywiście dobry pomysł? Myślę o tym coraz częściej, coraz poważniej. I nie wiem... Panie Boże, pomóż nam podjąć właściwą decyzję... "Twoje serce znaczy więcej niż cokolwiek innego w stworzonym świecie" "Każda kobieta była kiedyś małą dziewczynką. A każda mała dziewczynka piastuje w swoim sercu naskrytsze marzenia. Marzy o porwaniu w wir miłości, o odegraniu niezastąpionej roli w wielkiej przygodzie, o roli Pięknej w czyjejś historii. Te pragnienia są czymś więcej niż dziecięcą zabawą. Stanowią sekret kobiecego serca (...) A jednak - ile znasz kobiet, które znalazły takie życie? W miarę upływu lat serce kobiety zostaje zepchnięte na bok, zranione, pogrzebane. Ona sama nie znajduje żadnej innej miłości oprócz tej z telewizji i szczerze wątpi czy kiedykolwiek będzie Piękną w jakiej bądź historii (...) Ale serce kobiety ciągle tam jest. Czasem, gdy ogląda film. Czasem nocą przed bladym świtem jej serce znów dochodzi do głosu. Ogarnia ją przemożne pragnienie życia, jakie było jej przeznaczone - życia o jakim marzyła jako mała dziewczynka.""Pozwól płynąć łzom. Poszukaj samotności, wsiądź do swojego samochodu, idź do sypialni albo łazienki i pozwól płynąć łzom. To jest jedyna rzecz, jaką możesz zrobić dla Twoich zranień (...) Żal jest formą wrażliwości, mówi, że rana miała znaczenie. Ty miałaś, masz znaczenie. Nie tak miało płynąć Twoje życie. Są tam głęboko niewypłakane łzy - łzy małej dziewczynki, zagubionej i wystraszonej. Łzy nastoletniej dziewczyny - odrzuconej i nie mającej gdzie się zwrócić. Łzy kobiety, której życie jest twarde i samotne, i w niczym nie przypominające jej marzeń. Pozwól płynąć łzom..." (cytaty z książki "Urzekająca").Tak, piękne słowa. Zachęcam wszystkie Kobiety to przeczytania tej książki. Czy pamiętasz moment, w którym się poznaliśmy? Pierwsze spojrzenie w oczy, pierwszy uśmiech, pierwsze słowa? Czy pamiętasz długie godziny rozmów, które tak szybko mijały, pierwszy pocałunek? Czy pamiętasz moje łzy płynące po policzku, gdy wyjeżdżałeś na długie miesiące, lata, moment, w którym się do Ciebie przytuliłam, by poczuć ostatnie chwile ciepła w Twoich ramionach? Czy pamiętasz nasze rozmowy przez telefon, pierwsze słowa "Kocham Cię", wszystkie listy pisane miłością i chwile, kiedy moje serce rozpaczliwie wołało: wróć? Czy pamiętasz nasze pierwsze wspólne wakacje nad morzem, nasze szczęście, gdy padaliśmy sobie w ramiona po kilku miesiącach rozłąki? Czy pamiętasz....?? Ja się nie zmieniłam... Dalej jestem tamtą dziewczyną, która tak bardzo potrzebowała miłości, poczucia, że jest najważniejsza w czyimś życiu, ciepła i bezwarunkowego oddania. Może tylko czasem zaczynam powoli gasnąć, usychać. Nie pozwól, by moje serce zamieniło się w głaz... by tamta dziewczyna na zawsze zniknęła. Chcę pamiętać tylko te dobre chwile. Podobno dobro zawsze do nas wraca.... Czy rzeczwiście tak jest?A na zdjęciu pewne magiczne miejsce... Przez ile dróg musi przejść każdy z nas, by móc człowiekiem się stać?? I co teraz? Szczerze mówiąc to nie wiem. Czekam dalej na jakiś odzew w sprawie mojej pracy... a tu nic. Ten stan niepewności jest najgorszy. Sny... ostatnio za dużo mnie prześladują. I nie wiem jaki mają sens. Nie rozumiem i chyba nie chcę rozumieć. Tak się tylko zastanawiam czemu to wszystko ma służyć. Na pewne sprawy i tak jest już po prostu za późno. Może i jestem naiwna, ale jakoś optymistycznie się zrobiło w moim sercu. Nie wiem tylko czym to jest spowodowane. I jak długo będzie to trwało. Chciałabym być tamtą dziewczyną sprzed kilku lat. Kiedy to serce samo chciało bić, kochać, marzyć i cieszyć się każdą chwilą życia. Czy jeszcze kiedyś będę? Mimo iż wtedy czasem też pojawiały się łzy, to miło wspominam tamte dni. Dawno temu powiedziałam słowa: "Jeśli coś kochasz puść to wolno. Jeśli wróci - jest Twoje. Jeśli nie - nigdy tego nie było". Tak, to prawda. Całkiem zapomniałam o tych słowach, mimo iż kiedyś były dla mnie bardzo ważne. Dalej są ważne... Dziękuję Osobie, która mi o nich przypomniała. "I schowam pragnienia, by nikt nie zabrał ich. Na samym serca dnie i w moim słodkim śnie, gdzie mogą spełniać się..." "Miej serce i patrz w serce..." Jakoś tak dzisiaj wróciłam z Rzeszowa i zastanawiam się nad swoim życiem. I ciągle samo nasuwa się pytanie: Czy szatan naprawdę istnieje? Wystarczy spojrzeć na rozpadające się małżeństwa, on tam z pewnością był obecny. Może przybrał maskę pięknej kobiety, przystojnego mężczyzny, dobrej, ale wymagającej większej dyspozycyjności pracy, może podsunął marzenia o pięknym domu... To przecież takie ludzkie pragnąć czegoś więcej. I póki jawi się jako ten, który zakłóca modlitwę, to jeszcze nie problem. Ale przecież on potrafi dużo, dużo więcej. Potrafi podzielić na zawsze. On był i jest wszędzie tam, gdzie są kłótnie, nienawiść i kłamstwo. A owoce jego działania to łzy i cierpienie. Skutków jego działania można doświadczyć już tutaj na ziemi. Trzeba być czujnym na jego obecność, a zacząć chyba od myśli. To tam wszystkie działania mają swój początek...I jeszcze jedno (może nie za bardzo związne z tematem): "Dobrze widzi się tylko sercem. To, co najważniejsze jest niewidoczne dla oczu." Every single day... Piosenka, która dzisiaj jakoś tak dziwnie chodzi mi cały czas po głowie... I znów skojarzenie z dawnymi czasami. Tylko po co? Przecież już nigdy nie będzie tak jak dawniej. To muszę sobie raz na zawsze uświadomić. A ja próbuję się zmobilizować do nauki na egzamin - jeden jedyny, bo z drugiego jestem zwolniona :) I ta 5 ze statystyki z kolokwium w sobotę skutecznie wprawiła mnie w stan optymizmu. Szkoda, że tylko na chwilę :/ I co dalej będzie? Powoli zbieram siły, żeby wziąć się w garść. Choć czasem to takie strasznie trudne. Cieszę się tylko, że są obok mnie osoby, na które zawsze mogę liczyć. Dziękuję :* godz. Nie dam się już więcej tak traktować. Chciałam dać z siebie wszystko. Miałam siły, które graniczyły już z ponadludzkimi. Nawet chciałam go dzisiaj jakoś wesprzeć jak wrócił zły z pracy. A powiedział tylko do mnie takie słowa, których nigdy od nikogo nie chciałabym usłyszeć, a już na pewno nie od własnego męża. Przecież ja też mam gorsze dni, ale nigdy nie wyładowuję złości na nim. Ale to jak zwykle moja wina... Może dlatego, że żyję... :("Z nadzieją budzę się,kolejny ranek...Przy twoim łóżku jestem noc i dzień- tak nie będzie ziemi liście tak pełne się w trawę i wiatr, ciało to mój nie zmieni Anioł twój,W cichym mieście ludzi kroplą, esencją twoich snówNic nie zmieni Anioł jest we mnie za - królem jest strachByłam burzą, potokiem zimnych słów- tak nie będzie ziemi liście- tak pełne się w trawę i wiatr, ciało to mój grzech."
pod moim sercem inne bije serce